Nikt z nas nie lubi być szufladkowany. Jesteśmy jedynymi i niepowtarzalnymi osobowościami. Kiedy jednak chodzi o nasze potrzeby zawodowe lub zainteresowania, to stosunkowo łatwo można dopasować język, jaki do nas przemówi, stylistykę lub strukturę strony i najlepiej nam odpowiadające zdjęcia.
Kiedy idę jako przedstawicielka hurtowni warzyw do właścicielki sklepu spożywczego, to pokazuję jej świeże, kolorowe pomidory oraz młodziutkie szparagi i rozmawiam o cenach i sposobie ekspozycji, a nie o moim puchatym szczeniaczku (no, chyba że akurat właścicielka ma na rękach podobnego 😉). Właścicielom sklepu z karmą dla zwierząt z kolei nie będę zawracać głowy ofertą ze zdjęciami drewnianych, spersonalizowanych zabawek. I odwrotnie, z twórczynią spersonalizowanych drewnianych ozdób nie będę rozmawiać o tym, jaka karma najlepiej wpływa na psią sierść. Nie mówiąc już o naszej zaprzyjaźnionej Monice uczącej norweskiego. Niezależnie od jej prywatnych zainteresowań, zawodowo raczej nie będziemy omawiać historii konkursu piosenki Eurowizja.
A teraz spójrzmy o krok dalej. Ci państwo również mają klientów w swoich sklepach on-line, tylko że ich nie spotykają twarzą w twarz, więc nie tak łatwo im się zorientować, do kogo mówią i jak ich odbiorcy na te informacje reagują.
Co wobec tego zrobić i jak w tym może pomóc Google Analytics? Jak zawsze, także teraz polecam działanie w cyklu.
Poniżej przedstawiam kilka prostych kroków, które warto cyklicznie powtarzać, żeby tworzyć coraz skuteczniejszą komunikację z odbiorcą witryny.
1. Zacznij od tego, żeby wyobrazić sobie, do kogo chcesz trafić.
To będzie Twój odbiorca modelowy.
Skąd pochodzi?
Jakim językiem się posługuje?
W jakim jest wieku?
Jakie ma zainteresowania?
Czym zajmuje się zawodowo?
Gdzie mieszka (kraj, region, miejscowość, miasto lub wieś)?
To będzie Twoja persona. Stwórz ich kilka.
Oczywiście, pewne cechy będą się powtarzać, bo w końcu wszyscy oni interesują się Twoją usługa lub produktami, ale grupy wiekowe, płeć lub miejsce zamieszkania dają sporo możliwych wersji.
2. Wyobraź sobie, jak te osoby będą się zachowywały.
Skąd dowiedzą się o Twoim sklepie / blogu (czy raczej media społecznościowe czy wyszukiwarka)?
Jak będą się po nim poruszać (przeczytają blog i będą szukać dokładnych informacji o produkcje czy wolałyby przebiec prosto do kasy)?
3. Zaprojektuj sklep / blog w taki sposób, żeby każda z Twoich person dobrze się w nim czuła.
Połącz strony w ścieżki konwersji prowadzące do określonego celu, sugeruj możliwość przejścia dalej przez wezwanie do działania (tzw. CTA – Call To Action). Pokaż, gdzie można się dowiedzieć więcej, dobierz odpowiedni styl strony i zdjęcia.
4. Obserwuj w Analytics, czy odbiorcy rzeczywiście robią to, co sobie wyobraziłaś / wyobraziłeś.
Ustaw zdarzenia rejestrujące w Analytics śledzenie przycisków CTA, sprawdzaj źródła wejść i skorzystaj z segmentów.
Segment to podzbiór Twoich danych, wybrany na podstawie określonych przez Ciebie kryteriów. Pozwala porównywać dane pomiędzy sobą. Korzystając z segmentów możesz sprawdzać na przykład: czy Twoja reklama kierowana do określonej grupy / lokalizacji jest skuteczna, jak się zachowują osoby z Twojej docelowej grupy odbiorców, sprawdzać trendy w tych grupach na przestrzeni dłuższego czasu.
Segmenty konfiguruje się w: Administracja > Widok > Segmenty (zobacz to w filmie na moim kanale YouTube)
Stwórz takie segmenty, które opisują Twoje persony, na przykład "Kobieta w wieku 25-34 lat, która korzysta z mediów społecznościowych".
Nie rób zbyt szczegółowych segmentów, bo możesz spokojnie stworzyć odpowiedni zestaw cech z czterech różnych elementów w ramach jednego raportu. Niech to będą raczej klocki, z których korzystasz przy budowaniu różnych kombinacji, na przykład:
"Kobieta 25-34 lat" + "źródło wejść media społecznościowe" + "urządzenia mobilne"
lub
"Mężczyzna 25-34 lat" + "źródło wejść: ruch organiczny" + "urządzenia mobilne".
5a. Jeśli Twoi odbiorcy zachowują się w wymarzony sposób, to cudownie.
Pracuj nad świadomością marki, poszerzaj kręgi zainteresowanych i dostarczaj coraz lepsze lub nowsze produkty. Pamiętaj o regularnym sprawdzaniu, czy Twoje ścieżki w witrynie wciąż działają.
5b. Jeśli Twoi odbiorcy nie zachowują się tak jak sobie to zaplanowałaś / zaplanowałeś, to znajdź miejsca, w których gubią się na zaprojektowanej ścieżce.
Raporty ze zdarzenia ustawionych w Analytics pomogą Ci zobaczyć, czy są kliknięcia w "Czytaj dalej" lub "Dodaj do koszyka" albo w "Pobierz pdf". Zmodyfikuj strony pod kątem potrzeb użytkowników i znów obserwuj. Pamiętaj, to Ty musisz się nagiąć do swoich odbiorców, bo oni nie mają takiej możliwości. Oni po prostu są sobą. A potem znów sprawdź, jak Ci poszło, idąc od punktu pierwszego do piątego.
Gwarantuję Ci, że taka praca bardziej wciąga niż obserwowanie rozgrywek Ligii Mistrzów i kolejnych sezonów „House of Cards” 😉
Artykuły dodatkowe (kliknij, żeby przejść):
Google: Segmenty
Google: [GA4] Kreator segmentów
Wideotutorial (youtube.com, kanał Owwwla - Google Analytics od podstaw):
Jeśli masz pytania lub tematy, których tu nie poruszyłam, a szczególnie Cię interesują, napisz do mnie, chętnie pomogę.
Owwwla
Comments